Reklama

Myślenie, wróć z wakacji!

Zdobywać informacje, budować z nich gmach wiedzy, przeprowadzić młodego człowieka przez gąszcz informacji, uczyć myślenia - to zadania do realizacji w rozpoczynającym się roku akademickim

Niedziela Ogólnopolska 42/2013, str. 23

Archiwum prywatne

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Każda inauguracja nowego roku akademickiego jest nowym początkiem, symbolicznym oddzieleniem. Dziś zamykamy czas wakacji, a otwieramy czas pracy, nauki - czas myślenia. Choć nigdy nie możemy przestać myśleć, to nowy rok akademicki przywołuje nasze myślenie do porządku. Myślenie ma wrócić z wakacji. Kultura współczesna preferuje dzisiaj tzw. myślenie słabe. Bez większych ambicji, cofające się przed wielkimi pytaniami i unikające wielkich syntez. Możemy je zatem nazwać intelektem na wakacjach.

Ale wakacje nie mogą trwać wiecznie. Być może potrzeba okresów, w których stawiamy na poznanie świata bez pośrednictwa intelektu. A więc okresy, w których bardziej czujemy, niż próbujemy opisać. Bardziej opieramy się na intuicji niż na zrozumieniu. Ale kiedyś musi przyjść czas porządkowania intuicji, zrozumienia tego, cośmy odczuli.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Rozproszone okruchy wrażeń, doznań muszą być kiedyś pozbierane. Myśli zbierane tworzą sztukę myślenia.

Taki czas właśnie symbolicznie rozpoczynamy.

Myślenie, wróć z wakacji!

Potrzebne jest myślenie. A ono łatwo zanika przy kruchym narzędziu. Jeśli nawet się kołacze, to pytamy: W co zainwestujemy nasze myślenie? Jaki obszar badawczy wyznaczymy sobie? Na początku epoki informatycznej poeta i myśliciel Thomas Stearns Eliot postawił pytanie bardziej aktualne dziś niż w czasach, w których zostało ono postawione:

Reklama

„Co się stało z mądrością
która utonęła w wiedzy
co się stało z wiedzą
która utonęła w informacjach”.

W co zatem chcemy zainwestować nasze myślenie? Jakie mamy ambicje? Zdobywać informacje, budować z nich gmach wiedzy? Jedno i drugie na pewno jest potrzebne. Ale myślenie nie może się na tym etapie zatrzymać. Jeśli nie pójdziemy dalej, narazimy się na to, że za kilkaset lat nazwą nasz czas epoką wielkiego przemiału, cywilizacją tragiczną, przegraną, która nie zdała egzaminu z tego, co najważniejsze. Oblała egzamin z człowieczeństwa.

Media epatują nas informacjami o upadku niektórych uczelni, o katastrofalnym zadłużeniu innych. Wszyscy mówią o pieniądzach, o inwestycjach, o budynkach, laboratoriach, biznesplanach. Mało kto mówi o inwestowaniu w człowieka. W jego człowieczeństwo.

A czy nie po to jest szkoła wyższa, by przeprowadzić młodego człowieka konsekwentnie do końca przez informacje, przez wiedzę do mądrości?

Nie gubić człowieka z jego najważniejszymi pytaniami. Mijać się z człowiekiem - to jeden z najniebezpieczniejszych koszmarów uczelni wyższych.

Nie mówmy, że czasy są złe. My im nadajemy charakter.

Bądźmy mądrzy, a czas będzie lepszy.

Zasób wiedzy powiększający się lawinowo, wysublimowane technologie zdają się sugerować, że żyjemy w świecie nieograniczonych możliwości. Horyzont, który mamy przed oczami, zapiera dech. Czujemy się, jakbyśmy stali na wyniosłym klifie.

A poeta podpowiada:

Reklama

„Żadnych barier
na urwistym klifie
sam muszę się z klifem dogadać
gdzie są nasze granice”.

Możemy dodać - jeśli w tym momencie dziejów zabraknie myślenia, jeśli zabraknie mądrości, to zamiast zdobywać tę niekończącą się przestrzeń, która jest przed nami, rozbijemy nasze życie o skały. Egzamin z człowieczeństwa. Najważniejszy egzamin, jaki mamy do zdania w tym roku na każdej uczelni - zarówno wy, studenci, jak i my, nauczyciele akademiccy.

W tym kontekście odkrywamy szczególną rolę uczelni katolickich. Jesteśmy po to, by pomóc współczesnemu człowiekowi odważnie stawiać sobie pytania i dobrze na nie odpowiadać.

Mamy być gotowi, by udzielać korepetycji współczesnemu światu, mamy być specjalistami w dziedzinie sensu.

Naszym przewodnikiem jest Chrystus. Jest wiara w Chrystusa.

Wiara nie jest niczym zdrętwiałym, ale nieustannym poszukiwaniem, nieustannym ruchem dynamicznym. Wiara nie jest ostatecznym zwycięstwem. Jest raczej stałą walką ze zwątpieniami.

Ale wiara nie polega tylko na pokonywaniu i usuwaniu wątpliwości, jest ona sztuką ich znoszenia i pokonywania. Jest sztuką obcowania z Tajemnicą. Człowiek wierzący ma dziś moralny obowiązek szukania odpowiedzi na miarę swego wykształcenia. Teolog zaś jest po to, żeby mu przy szukaniu owych poważnych odpowiedzi zaoferować kompetentną pomoc.

Oto zadanie katolickiej uczelni - przygotować specjalistów ducha.

Przemówienie inauguracyjne, PWTW w Warszawie

2013-10-14 13:05

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. prałat Henryk Jagodziński nuncjuszem apostolskim w Ghanie

[ TEMATY ]

nominacja

dyplomacja

diecezja kielecka

kolegium.opoka.org

Ks. prałat dr Henryk Jagodziński – prezbiter diecezji kieleckiej, pochodzący z parafii w Małogoszczu, został mianowany przez Ojca Świętego Franciszka, nuncjuszem apostolskim w Ghanie i arcybiskupem tytularnym Limosano. Komunikat Stolicy Apostolskiej ogłoszono 3 maja 2020 r.

Ks. Henryk Mieczysław Jagodziński urodził się 1 stycznia 1969 roku w Małogoszczu k. Kielc. Święcenia prezbiteratu przyjął 3 czerwca 1995 roku z rąk bp. Kazimierza Ryczana. Po dwuletniej pracy jako wikariusz w Busku – Zdroju, od 1997 r. przebywał w Rzymie, gdzie studiował prawo kanoniczne na uniwersytecie Santa Croce, zakończone doktoratem oraz w Szkole Dyplomacji Watykańskiej. Jest doktorem prawa kanonicznego.
CZYTAJ DALEJ

Matka ubogich

2025-12-15 13:00

Niedziela Ogólnopolska 51/2025, str. 20

[ TEMATY ]

patron tygodnia

pl.wikipedia.org

Papież Jan XXIII nazwał ją matką powszechnego miłosierdzia.

Maria Małgorzata przyszła na świat w Varennes, w prowincji Quebec w Kanadzie. Kiedy miała zaledwie 7 lat, umarł jej ojciec. Rodzina żyłaby w skrajnej nędzy, gdyby nie pomoc pradziadka – Pierre’a Voucher. To on sfinansował jej wyjazd do szkoły urszulanek w Quebec. 12 sierpnia 1722 r. Małgorzata wyszła za mąż za Francois’a d’Youville. Niedługo po ślubie mąż przestał interesować się rodziną i zaczął znikać z domu – zajmował się nielegalnym handlem alkoholem wśród Indian. Zmarł, gdy miał zaledwie 30 lat. Małgorzata została sama z dwojgiem dzieci. Żeby spłacić ogromne długi, które zaciągnął mąż, i zarobić na utrzymanie siebie i synów, otworzyła niewielki sklepik. Pomagała też każdemu, kto potrzebował pomocy, wszystkim dzieliła się z biedniejszymi od siebie. Z biegiem lat jej dwaj synowie zostali kapłanami.
CZYTAJ DALEJ

29. Wigilii dla potrzebujących

2025-12-23 09:00

Biuro Prasowe AK

- Każdy człowiek, niezależnie od tego, w jakich warunkach zewnętrznych żyje, jak na zewnątrz wygląda, nosi w sobie królewską godność i wielką wielkość. Bardzo wszystkim Wam życzę, żebyście w te święta ciągle ją w sobie odkrywali i wszystkim życzę, żeby także w Was wszyscy odkrywali właśnie to – wielką godność królewską. I żeby nie zabrakło nikomu w te święta chleba – życzył kard. Grzegorz Ryś uczestnikom 29. Wigilii dla potrzebujących na Rynku Głównym w Krakowie.

– Myślałem, że jadę do Krakowa, a tu się okazuje, że przyjechałem do Betlejem, co mnie bardzo cieszy – stwierdził kard. Grzegorz Ryś i wyjaśnił, że nazwa miasta Betlejem znaczy „dom chleba”. – Jest ogromna radość widzieć rynek krakowski, który się staje domem chleba dla wielu, wielu ludzi. Bardzo dziękuję wszystkim, którzy właśnie w ten sposób przeistaczają krakowski rynek po prostu z rynku w dom chleba – mówił metropolita krakowski w niedzielę 21 grudnia podczas Wigilii dla potrzebujących.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję