Reklama

Przemyska Dycha

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Święto ulic Franciszkańskiej i Kazimierza Wielkiego w Przemyślu trwało od 14 do 15 września. Zorganizowało je Stowarzyszenie dla Przemyśla Regia Civitas. Atrakcji było wiele, jednak głównym punktem obchodów był I Przemyski Bieg Uliczny. „Czegoś takiego jeszcze w Przemyślu nie było. Jest w mieście środowisko biegaczy, startujących w licznych biegach w Polsce i za granicą. Działa także Przemyski Klub Biegacza. Postanowiliśmy przy okazji Święta Ulic zorganizować Przemyską Dychę, czyli 10-kilometrowy bieg ulicami miasta” – opowiada Daniel Dryniak, współorganizator biegu. „Bieg stanowił doskonałą okazję, aby pokazać licznie przybyłym mieszkańcom Przemyśla i nie tylko, że bieganie, oprócz sportowej rywalizacji, daje wiele radości”.

15 września z ul. Kazimierza Wielkiego wystartowało 480 zawodników niemal z całej Polski. Do mety znajdującej się na ul. Franciszkańskiej dobiegło 424 biegaczy. Na starcie biegu spotkałem ks. Krzysztofa Rzepkę dyrektora Radia Fara. Zapytany o to, skąd w nim zamiłowanie do biegania, odpowiedział: „Odkąd pamiętam, zawsze się ruszałem. Całe dzieciństwo i młodość spędziłem aktywnie. Nie inaczej było w seminarium. Nie wyobrażam sobie «fotelowego» stylu bycia i życia, a zwłaszcza teraz, kiedy muszę spędzać dużo czasu przy biurku. Bieganie czy jazda na rowerze stwarzają niepowtarzalną okazję do pobycia sam na sam z Panem Bogiem, ze sobą czy np. z dobrą muzyką. To swoisty «reset» dla osobowości, w czasie którego człowiek mocuje się ze sobą, przekracza siebie, krzepnie. To sprawia, że każdy trening orzeźwia i mobilizuje do życia”. Zachęcając wszystkich do aktywności fizycznej, ks. Krzysztof mówił: „Na przemyskich deptakach i ścieżkach spotykam ludzi w każdym wieku i – jak domyślam się – różnych profesji, którzy regularnie spacerują, biegają czy jeżdżą na rowerach. Najważniejsze, to wstać sprzed telewizora czy komputera i zmusić siebie do jakiejś, najlepiej regularnej, aktywności na świeżym powietrzu. Może się okazać, jak to się często dzieje, że życie nabierze innego sensu i smaku, że «zarażeni» pasją, pociągniemy swoim przykładem wielu”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2013-10-18 11:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Co wiemy o życiu Chrzciciela?

2025-12-10 09:38

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Bożena Sztajner/Niedziela

Są sytuacje, które zapraszają do poważnych rozważań. Zmuszają człowieka do zastanowienia się nad tym, co było i co może się stać, co robił i czy miało to sens, a jeśli miało, to jaki. Pyta się też, czy nie utracił talentów otrzymanych od Boga, czy dobrze wykorzystał swój czas, czy życia nie zmarnował. Czy wykorzystał wszystkie możliwości, by czynić dobro, podnosić na duchu, pocieszać, umacniać tych, którzy byli w potrzebie?

Gdy Jan usłyszał w więzieniu o czynach Chrystusa, posłał swoich uczniów z zapytaniem: «Czy Ty jesteś Tym, który ma przyjść, czy też innego mamy oczekiwać?» Jezus im odpowiedział: «Idźcie i oznajmijcie Janowi to, co słyszycie i na co patrzycie: niewidomi wzrok odzyskują, chromi chodzą, trędowaci zostają oczyszczeni, głusi słyszą, umarli zmartwychwstają, ubogim głosi się Ewangelię. A błogosławiony jest ten, kto nie zwątpi we Mnie».Gdy oni odchodzili, Jezus zaczął mówić do tłumów o Janie: «Co wyszliście obejrzeć na pustyni? Trzcinę kołyszącą się na wietrze? Ale co wyszliście zobaczyć? Człowieka w miękkie szaty ubranego? Oto w domach królewskich są ci, którzy miękkie szaty noszą. Po co więc wyszliście? Zobaczyć proroka? Tak, powiadam wam, nawet więcej niż proroka. On jest tym, o którym napisano: „Oto Ja posyłam mego wysłańca przed Tobą, aby przygotował Ci drogę”. Zaprawdę, powiadam wam: Między narodzonymi z niewiast nie powstał większy od Jana Chrzciciela. Lecz najmniejszy w królestwie niebieskim większy jest niż on».
CZYTAJ DALEJ

A jeśli to wcale tak nie było? Nowe spojrzenie na św. Józefa

2025-12-12 23:04

[ TEMATY ]

Milena Kindziuk

Red

To jeden z tych momentów, kiedy tradycyjny obraz pobożności zderza się z pytaniem: „A jeśli to wcale tak nie było?”. Wystarczy wsłuchać się w dobrze znaną kolędę „Dzisiaj w Betlejem”: „…i Józef stary, i Józef stary, Ono pielęgnuje”. Śpiewamy to bezrefleksyjnie od lat. Tymczasem najnowsza książka ks. prof. Józefa Naumowicza pt. „Święta Rodzina z Nazaretu. Historia wielkiej miłości” proponuje nam obraz Józefa, który z „Józefa starego” zmienia się w silnego, młodego mężczyznę, który… adoptuje Syna.

Przez całe wieki w wyobraźni chrześcijan utrwalał się wizerunek Józefa-starca. W apokryfach uczyniono go wiekowym, nierzadko wdowcem z gromadką dzieci z poprzedniego małżeństwa – po to, by broń Boże nikt nie podważał dziewictwa Maryi. Do tego dołożono jeszcze żydowskie skojarzenie „sprawiedliwego” z kimś dojrzałym, sędziwym, doświadczonym. Świętość równała się starość. Proste? Owszem. Tylko, jak pokazuje ks. prof. Naumowicz, teologicznie bardzo uproszczone.
CZYTAJ DALEJ

We Francji i Hiszpanii beatyfikowano męczenników dwóch wojen

2025-12-13 16:24

[ TEMATY ]

beatyfikacja

Vatican Media

124 osoby – ofiary hiszpańskiej wojny domowej z lat 1936-39 – zostały beatyfikowane w sobotę rano w hiszpańskim Jaén. Z kolei w katedrze Notre Dame w Paryżu odbyła się beatyfikacja 50 duchownych, seminarzystów i świeckich, którzy poświęcili się, aby służyć duchowo Francuzom wywiezionym przez Niemców na roboty w czasie II wojny światowej.

„Nie bohaterowie ani bojownicy w imię ideologii, lecz świadkowie prawdziwej odwagi, zawartej w zdolności do cierpienia „z miłości do prawdy i sprawiedliwości”. Tak kardynał Marcello Semeraro, prefekt Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych, określił 124 męczenników z hiszpańskiej diecezji Jaén, beatyfikowanych w sobotę 13 grudnia, w katedrze Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję