Reklama

Kościół

Jubileusz Migrantów: uchodźcy z Etiopii znaleźli schronienie we Włoszech

Przybycie grupy uchodźców do Włoch było możliwe w ramach projektu korytarzy humanitarnych opracowanego przez Wspólnotę Sant’Egidio we współpracy z Konferencją Episkopatu Włoch, włoskimi Kościołami ewangelickimi oraz przedstawicielami Ewangelickiego Kościoła Waldensów. „Dziś możemy powiedzieć, że istnieją możliwe legalne drogi pomocy i przyjęcia” - powiedziała mediom watykańskim odpowiedzialna za kwestie migracyjne Daniela Pompei.

2025-10-03 15:13

[ TEMATY ]

uchodźcy

Etiopia

Jubileusz Młodych

schronienie

Adobe Stock

Uchodźcy z Etiopii znaleźli schronienie we Włoszech

Uchodźcy z Etiopii znaleźli schronienie we Włoszech

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Za każdym razem wydaje się to kroplą w morzu, liczby są małe, a rozgłos niewielki. Jednak od 2016 r., kiedy wspólnota Sant’Egidio - we współpracy z CEI, Federacją Kościołów Ewangelickich we Włoszech i Kościołem Waldensów - rozpoczęła pomoc poprzez korytarze humanitarne, ponad 8,6 tys. osób, w tym wiele dzieci, dotarło bezpiecznie do Europy, z czego ponad 7,2 tys. zostało przyjętych we Włoszech. Dziś bezpieczeństwo i schronienie odnalazła grupa 44 uchodźców pochodzących z Etiopii, którzy w wyniku wojny domowej w Sudanie stali się - wbrew swojej woli - imigrantami.

Radosne przyjęcie

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

„Czekaliśmy na nich na lotnisku w Rzymie-Fiumicino wzruszeni, z transparentami, śpiewami i chęcią świętowania” - opowiada Daniela Pompei, odpowiedzialna za sprawy migracyjne we Wspólnocie Sant’Egidio. „Pierwszą rzeczą, jaką zrobiliśmy, było przytulenie się, chociaż się nie znaliśmy”. Wśród tych 44 uchodźców jest też kilku Erytrejczyków i 17 Somalijczyków, którzy doświadczyli brutalnej przemocy ze strony islamskich milicji. Na ich twarzach widoczna jest radość z powodu wytyczonej właśnie drogi nadziei, ale jeszcze wyraźniej da się zauważyć - jak podkreśla Daniela Pompei - ślady niewyobrażalnego cierpienia: twarze wytęsknione, zmęczone, wyczerpane”. Większość to dorośli ludzie, którzy w swojej ojczyźnie mieli pracę, zawód, dobre warunki ekonomiczne i społeczne. Wielu było lekarzami, a nagle, po wybuchu wojny w Sudanie między 2021 a 2022 r., znaleźli się na dnie, „byli zwykłymi uchodźcami, których los nikogo nie obchodzi”. Mimo to wyrazili wdzięczność dla tych, którzy otworzyli tę drogę przez pustynię, okazali troskę o tych, którzy zostali, i pragnienie, by pomagać oraz stać się sami narzędziami gościnności. „Zrobiła na mnie ogromne wrażenie 17-letnia dziewczyna, która przybyła do Rzymu z rodziną. Powiedziała mi: chcę zostać lekarzem, a potem wrócić do mojego kraju, by pomagać, poświęcać się innym, ratować życie, ponieważ w Sudanie lekarzy już nie ma, wszyscy zostali zabici”.

Jubileuszowa wiadomość

Przybycie uchodźców do bezpiecznego miejsca, z dala od bombardowań jest radosną nowiną na dzień przed Jubileuszem Migrantów, którego głównym punktem będzie Msza św. pod przewodnictwem Papieża Leona XIV na placu św. Piotra o godzinie 10:30. Jednak dla Wspólnoty Sant’Egidio jubileusz tak naprawdę już się rozpoczął i przypomina nam, że istnieją możliwe legalne drogi pomocy i przyjęcia. To znak nadziei, który pojawia się w czasie, gdy świat wspomina również tragedię z Lampedusy z 3 października 2013 r., podczas której zginęło 368 migrantów znajdujących się na pokładzie łodzi płynącej z Libii - kraju, który nadal jest niestety głównym miejscem ucieczki z powodu braku przepisów, kontroli, stabilnego rządu oraz masowej obecności handlarzy ludźmi, ale też miejscem śmierci.

Przyjęcie i integracja

Z Fiumicino uchodźcy dotrą do miejsc docelowych wyznaczonych przez Wspólnotę, za pośrednictwem rodzin, parafii i stowarzyszeń w różnych regionach Włoch: w Piemoncie, Wenecji, Emilii-Romanii, Lacjum, Kampanii, Bazylikacie i na Sycylii. To sprawdzona już sieć gościnności, stworzona w ramach korytarzy humanitarnych, która sprzyja integracji poprzez naukę języka włoskiego i wprowadzenie dorosłych na rynek pracy, a dzieci - do systemu edukacji.

„Uchodźcy zawsze przybywają z sytuacji wojny i głodu. Są przyjmowani przez osoby prywatne, stowarzyszenia, parafie, ludzi dobrej woli, oczywiście także przez nas - Wspólnotę Sant’Egidio - poprzez nasze struktury, które otwierają swoje domy i odpowiedziały na apele papieża Franciszka, a teraz także Leona XIV w kwestii gościnności. Dla nich natychmiast rozpoczyna się proces integracji. To bardzo ważne: zacząć od razu! I tak dzieci są zapisywane do szkoły, dorośli uczestniczą w kursach języka i kultury włoskiej, przygotowuje się wszystkie dokumenty, wnioski o azyl, tworzy się poczucie bezpieczeństwa prawnego, a potem, krok po kroku, zaczyna się integracja” - mówi Daniela Pompei.

Oceń: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Trzeba” to słowo drogie Jezusowi

2025-10-16 14:51

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Agata Kowalska

„Trzeba” (gr. deĩ) to słowo drogie Jezusowi. Posługiwał się nim często, mówiąc o swojej misji: Trzeba mi być w tym, co należy do mojego Ojca (Łk 2, 49); trzeba, abym ewangelizował [głosił Dobrą Nowinę], bo na to zostałem posłany (Łk 4, 43); Trzeba, aby Syn Człowieczy wiele cierpiał (Łk 9, 22).

Jezus opowiedział swoim uczniom przypowieść o tym, że zawsze powinni się modlić i nie ustawać: «W pewnym mieście żył sędzia, który Boga się nie bał i nie liczył się z ludźmi. W tym samym mieście żyła wdowa, która przychodziła do niego z prośbą: „Obroń mnie przed moim przeciwnikiem!” Przez pewien czas nie chciał; lecz potem rzekł do siebie: „Chociaż Boga się nie boję ani z ludźmi się nie liczę, to jednak, ponieważ naprzykrza mi się ta wdowa, wezmę ją w obronę, żeby nie nachodziła mnie bez końca i nie zadręczała mnie”». I Pan dodał: «Słuchajcie, co mówi ten niesprawiedliwy sędzia. A Bóg, czyż nie weźmie w obronę swoich wybranych, którzy dniem i nocą wołają do Niego, i czy będzie zwlekał w ich sprawie? Powiadam wam, że prędko weźmie ich w obronę. Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?»
CZYTAJ DALEJ

Pierwszy portrecista Maryi

To właśnie temu Ewangeliście – jak chce legenda – zawdzięczamy pierwszy wizerunek Panny Maryi, którego schemat powtarzał się następnie przez stulecia. Św. Łukasz był nie tylko zdolnym malarzem, ale także doskonale wykształconym lekarzem i historykiem... Jest także autorem jedynej daty istniejącej w Ewangeliach

Jak wielką wagę przywiązywano w dawnych wiekach do obrazowania prawd wiary niepiśmiennym na ogół ludziom, mogą świadczyć zapisy w statucie jednego z XIV-wiecznych cechów malarskich, któremu patronował św. Łukasz: „Z łaski Boga jesteśmy ilustratorami dla tych prostych ludzi, którzy nie potrafią czytać o tych wszystkich rzeczach jakie stały się dzięki cnocie i świętej wierze...”. Wedle legendy, aby na wieki utrwalić piękno Najświętszej Matki Zbawiciela, pierwsi chrześcijanie poprosili św. Łukasza, towarzysza podróży apostolskich św. Pawła, aby namalował on wizerunek Maryi. Ewangelista spełnił prośbę pobożnych i ponoć na deskach stołu, przy którym jadała Święta Rodzina namalował pierwszy maryjny wizerunek. Na jego podstawie powstawały później dziesiątki kopii przypisywanych świętemu. Mówiono, że Łukasz takich wizerunków namalował kilkadziesiąt. Był to typ Madonny „wskazującej drogę”, czyli tzw. Hodegetrii.
CZYTAJ DALEJ

Co ks. Popiełuszko mówi w objawieniach o swojej śmierci?

2025-10-18 19:01

[ TEMATY ]

wywiad

bł. ks. Jerzy Popiełuszko

dr Milena Kindziuk

© Ireneusz Korpyś

Dr Milena Kindziuk

Dr Milena Kindziuk

Francesca Sgobbi twierdzi, że od 16 lat objawia się jej ks. Jerzy. Że słyszy jego głos a czasem także go widzi. Zapisuje jego słowa. To kobieta o niezwykłej prostocie i głębokiej wierze, która czyni ją wiarygodnym świadkiem tych wydarzeń, jak twierdzą włoscy duchowni, którzy ją znają – mówi dr Milena Kindziuk, biografka bł. ks. Popiełuszki, wykładowca na UKSW w Warszawie.

Ireneusz Korpyś: Jest Pani współautorką – razem z ks. prof. Józefem Naumowiczem – książki „Niezwykłe objawienia ks. Jerzego Popiełuszki we Włoszech” – widziałem, że cieszyła się ogromnym zainteresowaniem na Targach Wydawców Katolickich. Ludzie chcą o tym czytać. Dlaczego?
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję