31 stycznia w kościele Wniebowzięcia NMP w Krasnem bp Jan Wątroba odprawił Mszę św. w intencji Ojczyzny i poległych w jej obronie w 160. rocznicę Powstania Styczniowego.
Z inicjatywą organizacji uroczystości upamiętniających zryw powstańczy z 1863 r., wystąpiła gmina Krasne przy współpracy IPN Oddział w Rzeszowie. Szczególną okazją uczczenia pamięci o powstaniu było poświęcenie nowego krzyża na grobie powstańca Jana Newlin Mazarakiego, którego mogiła znajduje się na cmentarzu parafialnym.
W homilii bp Jan zachęcił słuchaczy do spojrzenia na styczniowe wydarzenia sprzed 160 lat w świetle ewangelicznych słów o ziarnie wrzuconym w ziemię, które wydało owoc w swoim czasie. Biskup rzeszowski przypominał, że powstańcom przyświecała miłość Ojczyzny, dążenie do wolności, prawdy, dziejowej sprawiedliwości, niepodległości, godności i honoru oraz do prawa narodu o samostanowieniu. Dlatego Polacy zdecydowali się na podjęcie nierównej walki z Rosją. Powstanie trwało ok. 450 dni, stoczono ponad 1200 bitew i potyczek, poległo ok. 30 tys. powstańców, a ponad 40 tys. Polaków zesłano na Syberię. Stan wojenny trwał nieprzerwanie do I wojny światowej, a Królestwo Polskie przekształcono w rosyjską prowincję. Skutkiem stłumienia powstania była także m.in. rusyfikacja szkół, w których język polski, podobnie jak religia, stały się przedmiotami nieobowiązkowymi – przypomniał hierarcha.
Bp Jan Wątroba przywołał pytanie o sensowność zrywu powstańczego z 1863 r. i w tym kontekście cytował Prymasa Wyszyńskiego: „Przyglądaliście się może kiedy ptakowi, jak tłucze się w klatce? Wszystkie pierze z piersi swej wybija… rwie się w światy! – I każdy, kto uczciwy, ułatwi mu to. Któż się może dziwić, że o klatkę w Polsce ustawioną, rozbijały się piersi „polskich ptaków”, aż pióra leciały, rany pozostawiając? Wytłumaczcie ptakowi, aby się niepotrzebnie nie obijał o druty, bo ich nie przezwycięży!…”. Podsumowując tę myśl, bp Jan powiedział, że powstanie było jak ziarno wrzucone w ziemię: pozornie obumarłe, wydające jednak owoc niepodległości w 1918 r. Owocem zrywu powstańczego było także budzenie sumień, gdy domy polskie stały się szkołą patriotyzmu i pobożności, a Kościół „rodził świętych”: br. Alberta Chmielowskiego, św. Rafała Kalinowskiego, św. abp. Zygmunta Szczęsnego Felińskiego, czy sługę bożego Romualda Traugutta. Dlatego należy się szacunek i wdzięczność powstańcom z 1863 r. – podkreślił.
Po Eucharystii miała miejsce prezentacja postaci Jana Mazarakiego herbu Newlin, a następnie zgromadzeni w świątyni udali się na pobliski cmentarz. Tam bp Jan poświęcił nad jego grobem krzyż, na którym widnieje herb powstania: trójpolowa tarcza z Orłem, Pogonią i św. Michałem Archaniołem, co odpowiada trzem narodom walczącym w 1863 r. z Rosją: Polsce, Litwie i Ukrainie.
Co roku hołd powstańcom oddają dziesiątki kielczan
150 lat temu rozegrały się wydarzenia Powstania Styczniowego, po których Polska i myślenie o Polsce, i o polskim patriotyzmie - nabrało wyrazistości, ostrości. Powstanie zawładnęło myśleniem pisarzy, poetów, publicystów, malarzy. „Wasze herby zaczynają się nie od jakichś tam wojen za Bolesława Krzywoustego, ale od tego, czyście byli w powstaniu, czy nie” - mówi Barbara Niechcic w „Nocach i dniach” Marii Dąbrowskiej. W Kielcach odnajdziemy pomniki tych, którzy poszli do powstania, ważne miejsca z tamtego okresu, pamiątkowe tablice. Kilkadziesiąt pomników i nagrobków powstańców styczniowych znajduje się na Cmentarzu Starym w Kielcach. W obrębie nekropolii kieleckiej spoczywają m.in. Roman Eugeniusz Bieżanko, Władysław Bonikowski, Kacper Borzęcki, Bartłomiej Jan Czachowski, Aleksander Gołębiowski, Eugeniusz Górkiewicz, Romuald Jabłoński, Andrzej Jakóbkiewicz, Feliks Klimontowicz, Teodor Kłodawski, Wojciech Królikowski, Walerian Niewiarowski, Franciszek Ksawery Prauss, Jan Rutkiewicz, Ignacy Siedlecki, Ambroży Skarżyński, Julian Treutler, Tadeusz Włoszek, Maria Wójcicka-Żukowska, August Zagrodzki, Edward Zagrodzki-Habdank. To zaledwie Cmentarz Stary, a każde z tych nazwisk kryje indywidualną historię życia, zasługi w różnych oddziałach powstańczych, często - Sybir.
Dziś chciałbym opowiedzieć wam o św. Piotrze Kanisie, czyli Kanizjuszu, jak brzmi zlatynizowana forma jego nazwiska - bardzo ważnej postaci XVI wieku w Kościele katolickim. Urodził się 8 maja 1521 w holenderskim Nijmegen.
Jego ojciec był burmistrzem tego miasta. Gdy studiował na Uniwersytecie w Kolonii, odwiedzał mnichów klasztoru kartuzów św. Barbary - prężnego ośrodka życia katolickiego i innych pobożnych ludzi, praktykujących duchowość, zwaną devotio moderna. 8 maja 1543 wstąpił do Towarzystwa Jezusowego w Moguncji ( Nadrenia-Palatynat), po odbyciu rekolekcji pod kierunkiem bł. Piotra Favre´a (Fabera) - jednego z pierwszych towarzyszy św. Ignacego Loyoli. Wyświęcony na kapłana w czerwcu 1546 w Kolonii już w następnym roku jako teolog biskupa Augsburga, kard. Ottona Truchsessa von Waldburg, przybył na Sobór Trydencki, gdzie współpracował z dwoma swymi współbraćmi zakonnymi - Diego Laínezem i Alfonso Salmeronem.
Współczesny człowiek często czuje się zagubiony, bo żyje w świecie bez góry. Wszystko jest płaskie, relatywne, bez wierzchołka. Psalm przywraca pionowy wymiar życia. Nie po to, żeby cię przygnieść, ale żeby pokazać, że jest coś wyżej i że warto tam iść. A najpiękniejsze jest to, że na szczycie nie czeka samotność, lecz Oblicze - podkreśla o. Piotr Kwiatek, kapucyn, doktor psychologii, inicjator psalmoterapii w komentarzu Centrum Heschela KUL do psalmu 24 śpiewanego w IV Niedzielę Adwentu.
Jak podkreśla o. Kwiatek, świat czasami „wydaje się za mały dla naszych lęków i za duży dla naszych marzeń. Ziemia kręci się dalej, a my często czujemy się na niej obco trochę jak goście, którzy zapomnieli, że są współwłaścicielami domu”. Natomiast psalm 24 „pokazuje nam, kim naprawdę jesteśmy i dokąd naprawdę idziemy. Jest w nim coś z terapii – nie takiej, która zagłusza ból, ale takiej, która prowadzi przez niego do źródła sensu”.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.