Reklama

Wiara

Elementarz biblijny

Przymierze Lewiego

Niedziela Ogólnopolska 45/2023, str. 19

[ TEMATY ]

Elementarz biblijny

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Słowo „przymierze” kojarzy nam się z Synajem i układem między Bogiem a narodem wybranym zawartym przez Mojżesza. Jego wyrazem był Dekalog (por. Wj 19, 1 – 20, 21). Ale przymierze to nie jest jedyne. W Starym Testamencie prorok Jeremiasz zapowiadał Nowe Przymierze, podkreślając jego trwały i wewnętrzny charakter, Jezus zaś wskazał, że ta zapowiedź zrealizowała się podczas Ostatniej Wieczerzy, a owo przymierze przypieczętowała ofiara Jego krzyża (por. Łk 22, 19-20). W tych tekstach słowo „przymierze” oznacza więź ludzi z Bogiem. Księga Malachiasza natomiast mówi o przymierzu zawartym z Lewim (por. Ml 2, 4. 8). Takie sformułowanie występuje jedynie w tej księdze. Jaka jest jego rola?

Lewi to imię trzeciego syna Jakuba. Lewi oznacza „przywiązany” lub „przyłączony”. Był on jednym z sześciu synów Lei. Pochodzący od niego szczep przynależy do pokoleń szczególnie ze sobą związanych przez pochodzenie od jednej matki. Jest to też jedyne pokolenie, które po zdobyciu ziemi obiecanej nie otrzymało żadnego konkretnego terytorium, gdyż zostało wybrane na służbę Bogu. To On sam był działem tego pokolenia. Z tej racji lewici, czyli potomkowie Lewiego, zamieszkiwali miasta rozsiane na terenie całej ziemi Izraela (por. Joz 18, 7). Poza tym, że byli przeznaczeni do służby kapłańskiej, mieli oni również za zadanie nauczanie Prawa Bożego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Z czasem w kulcie dokonano rozróżnienia na posługę kapłańską oraz służbę pomocniczą. Ta druga przypadła w udziale potomkom Lewiego. Tym samym ich rola sprowadziła się do służby w świątyni. Taki stan pogłębiła centralizacja kultu w Jerozolimie, gdyż lewitów podejrzewano o związki z kultem kananejskim (por. 2 Krl 23, 8-9). Do tego nawiązywał prorok Ezechiel, potępiając ich zachowanie oraz wskazując, że pokutą za takie postępowanie będzie pełnienie przez nich jedynie funkcji służebnych (por. Ez 44, 1-14). Dopiero po powrocie z wygnania babilońskiego rola lewitów znacznie wzrosła. Powierzano im przenoszenie Arki Przymierza oraz oprawę muzyczną liturgii świątynnej. Niewykluczone, że znów zajmowali się oni nauczaniem Prawa Bożego.

Co prawda byli oni oskarżani o niewierność, ale znaczenie słowa „lewita” sugeruje, że owi ludzie byli szczególnie mocno związani z Bogiem, a w pełnionej służbie cechowała ich gorliwość i oddanie. Podkreśla to fragment Księgi Wyjścia, ukazujący okoliczności powołania ich do służby Bogu. To oni jako wierni Bogu przystąpili do Mojżesza, gdy ów zstąpił z Synaju i zobaczył Izraelitów oddających się bałwochwalstwu. Oni również wykonali jego polecenie zabicia odstępców (por. Wj 32, 25-28). Te teksty mogły stanowić uzasadnienie do przywrócenia lewitom dawnej roli w świątynnej posłudze.

Ich gorliwość na początku powołania do służby Bogu, określanego mianem przymierza z Lewim, mogła posłużyć do napomnienia kapłanów współczesnych prorokowi Malachiaszowi. Prorok ten zarzucał kapłanom, że stali się obojętni w sprawach kultu, w kwestii nauki Prawa Bożego oraz w przykładzie życia zgodnego z Bożymi przykazaniami. Zaniedbanie powierzonych kapłanom obowiązków określił jako zerwanie przymierza z Lewim. I przypomniał im los lewitów: sprzeniewierzenie się powołaniu doprowadziło ich do poniżenia. To przestroga i wezwanie do nawrócenia. A może jednocześnie odsłona powodu, dla którego ich następcy odrzucili posłanego im przez Boga Mesjasza.

2023-10-30 18:17

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Namaszczenie

2025-11-18 13:36

Niedziela Ogólnopolska 47/2025, str. 19

[ TEMATY ]

Elementarz biblijny

commons.wikimedia.org

Biblia wielokrotnie mówi o namaszczeniu osób lub rzeczy, którym jest rytualne polanie głowy albo ciała aromatycznym olejkiem w celu uzewnętrznienia momentu wybrania i otrzymania jakiejś łaski.

Biblia wielokrotnie mówi o namaszczeniu osób lub rzeczy, którym jest rytualne polanie głowy albo ciała aromatycznym olejkiem w celu uzewnętrznienia momentu wybrania i otrzymania jakiejś łaski. Na starożytnym Bliskim Wschodzie namaszczenie wonnym olejkiem kojarzyło się z luksusem lub radością, która miała wyrażać świętowanie (stąd np. żałobnicy powstrzymywali się od namaszczenia ciała na znak przeżywanego smutku). A skąd ta radość? Otóż namaszczenie miało zwracać uwagę na trzy rzeczywistości. Po pierwsze – było znakiem wyboru. Widać to bardzo wyraźnie w historii Dawida, którego Samuel namaścił na króla izraelskiego, mimo że tę funkcję sprawował jeszcze Saul. Samuel namaścił najmłodszego z braci, bo wybrał go Bóg, choć być może pozostali bracia lepiej się do tego nadawali. Po drugie – namaszczenie wskazywało na przeznaczenie kogoś lub czegoś na świętą służbę, co wiązało się z uświęceniem. Uczynił tak np. Jakub, gdy namaścił kamień na znak Bożej obecności w Betel. Aaron został namaszczony na arcykapłana, by sprawował święty kult w Przybytku, który zresztą też został namaszczony wraz z wyposażeniem. Namaszczani byli także królowie izraelscy, gdyż to oni mieli strzec właściwej relacji między narodem wybranym a Bogiem. W tym sensie król stawał się „Bożym pomazańcem”, co przetrwało do czasów późnego średniowiecza (obecny król Wielkiej Brytanii Karol III także był namaszczany podczas koronacji). To przeznaczenie na własność Bogu wiązało się z wyznaczeniem do wykonania jakiegoś zadania, dlatego namaszczenie symbolizowało nadanie władzy, co widzimy w momencie wstępowania na tron króla Salomona. Po trzecie – namaszczenie uzdalniało, dawało moc, by powierzone zadanie dobrze wykonać. Jest to widoczne w posłudze proroków, którzy swoje powołanie traktowali jako duchowe namaszczenie. Wskazuje na to fragment z Księgi Izajasza: „Duch Pana Boga nade mną, bo Pan mnie namaścił. Posłał mnie, abym głosił dobrą nowinę” (61, 1). Bez Bożej pomocy wykonanie powierzonego zadania byłoby trudne lub nawet niemożliwe, a zatem namaszczenie jest także znakiem Bożego wsparcia i Jego łaski. Tak był postrzegany przyszły Mesjasz – jako namaszczony Król i Kapłan, który będzie panował w czasach ostatecznych. Same terminy: Mesjasz (hebr. masziach) i Chrystus (gr. Christos) oznaczają właśnie „namaszczony”.
CZYTAJ DALEJ

Pomoc od Szlachetnej Paczki dotrze do blisko 20 tysięcy rodzin

2025-12-13 09:16

[ TEMATY ]

szlachetna paczka

Mat.prasowy/fot. Beata Zawrzel

Weekend Cudów Szlachetnej Paczki to wyjątkowy moment w roku, podczas którego pomoc dociera do najbardziej potrzebujących. To właśnie teraz, 13 i 14 grudnia, Paczkowe rodziny odzyskują godność i nadzieję na lepsze życie. To momenty pełne emocji - radość przeplata się ze wzruszeniem i często z niedowierzaniem. W tym roku pomoc dotrze aż do 19 955 rodzin, to o 2 935 więcej niż w ubiegłym roku.

- Kolejny raz połączyliśmy się we wspólnym zmienianiu świata na dobre. Świata pana Adama, do którego jedzie opał, pani Anny, która dzięki kursom zawodowym będzie miała szansę na znalezienie lepiej płatnej pracy, Kacpra, który już dziś zaśnie w swoim własnym łóżku, w nowej pościeli - do dziś spał z bratem na podłożonym na podłodze gąbkowym materacu - mówi Joanna Sadzik, Prezes Stowarzyszenia WIOSNA, które organizuje Szlachetną Paczkę.
CZYTAJ DALEJ

Radość, która wybija się ponad fiolet. Co powinniśmy wiedzieć o Niedzieli Gaudete?

2025-12-13 20:25

[ TEMATY ]

Niedziela Gaudete

Karol Porwich/Niedziela

W Adwencie jest taki moment, który – niczym pierwsze różowe światło na porannym niebie – przerywa ciszę oczekiwania i zapowiada coś nowego. Trzecia niedziela - nazywana Niedzielą Gaudete - wprowadza w liturgię ton radości, jednocześnie nie odbierając jej powagi. – „Gaudete” to wezwanie „Radujcie się!”. To pierwsze słowo antyfony, która otwiera liturgię tego dnia. Nie przypadkiem Kościół zaczyna właśnie tak: „z radością, która ma płynąć z bliskości Pana” – mówi liturgista, ks. dr Ryszard Kilanowicz.

W trzecią niedzielę Adwentu radość ma swój wyraźny znak – kolor różowy. To – obok Niedzieli Laetare w Wielkim Poście – jedyne momenty w roku liturgicznym, gdy kapłani mogą założyć ornaty właśnie w tym odcieniu. – Różowy to blednący fiolet. Jak niebo o świcie – jeszcze nie pełnia światła, ale już jego zapowiedź, jeszcze nie dzień, ale już nie noc – mówi ks. dr Ryszard Kilanowicz.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję