Przynależność do różnych wspólnot nie powinna zamykać wiernych na potrzeby całego Kościoła, lecz jednoczyć ich w działaniu dla dobra wspólnego. W ten sposób funkcjonuje parafia Matki Bożej Królowej Pokoju na Młocinach.
Na terenie parafii mieszka 4 tysiące osób. Na niedzielną Eucharystię uczęszcza ok. 800 wiernych i jak podkreślają członkowie różnych grup, ten kameralny charakter sprzyja tworzeniu rodzinnej atmosfery. Sami postrzegają swoją parafię jako swoisty fenomen w stolicy. Wspólnie kreują oraz animują życie swojej wspólnoty. Przy kościele działa ok. 10 grup. Prężnie rozwija się powstała z oddolnej inicjatywy grupa zrzeszająca ok. 14 małżeństw. Ponadto liczną wspólnotę stanowi Liturgiczna Służba Ołtarza, Żywy Różaniec czy dziecięce schole oraz Domowy Kościół.
Inicjatywy
Wszyscy członkowie grup angażują się w rozmaite przestrzenie funkcjonowania swojej parafialnej wspólnoty, począwszy od spraw administracyjno-prawnych, poprzez organizację różnych zbiórek na rzecz potrzebujących aż po animowanie spotkań i życie duchowe. Przy Dzierżoniowskiej 7 można spotkać cały przekrój społeczny.
– Poważne myślenie ludzi świeckich o Kościele jest ważną cechą naszej wspólnoty. Towarzyszy nam wszystkim poczucie, że parafia nie należy do księdza. Tu nie liczą się tylko pomysły duszpasterza, ale również pomysły i zaangażowanie wiernych, którzy traktują tę parafię jako swoją własną – mówi ks. Jarosław Kotula, proboszcz parafii.
Reklama
Przewodniczący Rady Parafialnej Grzegorz Karpiński zwraca uwagę na wsparcie potrzebujących. – Nasza parafia jest bardzo wrażliwa na potrzeby innych osób. Realizujemy wiele projektów – podkreśla.
W minionym roku parafianie m.in. na Pomoc Kościołowi w Potrzebie, Caritas, budowę studni w Afryce, opiekę nad chorymi czy wsparcie misjonarzy zebrali ponad 60 tys. złotych.
– Czujemy się tutaj jak w rodzinie. Mamy możliwość wymiany doświadczeń i problemów. Wszyscy czują się częścią tej wspólnoty – podkreśla Sylwia Migdał, należąca do Domowego Kościoła.
Miejsce spotkania
Wiele spośród osób, które zdecydowały się na przeprowadzkę w inne miejsce, nadal utrzymuje kontakt ze wspólnotą parafialną na Młocinach. Integracji wiernych sprzyja również ładny teren przykościelny, wykorzystywany na pikniki i spotkania.
– Jest gdzie się spotkać i jest na to zapotrzebowanie z dwóch stron – ksiądz chce się spotkać i ludzie chcą się spotkać – podkreśla Wiesław Krzeszowski, uczestnik Odnowy w Duchu Świętym.
Na terenie parafii działa również Dom Pomocy Społecznej, siedzibę ma Seminarium Misyjne Redemptoris Mater. Posługują tutaj również siostry ze Zgromadzenia Urszulanek Serc Jezusa.
Można stwierdzić, że na Młocinach mamy do czynienia w pewnym stopniu z miejscem, o którym mówi papież Franciszek: „Parafia jest miejscem, w którym powinniśmy się czuć kochani, parafia jest domem radości, miłości i bliskości”. Z całą pewnością do tego właśnie zmierzają wierni i duszpasterze z tej wspólnoty.
Na stacji benzynowej w Harklowej koło Nowego Targu doszło do niecodziennego zdarzenia. Mieszkanka gminy Nowy Targ, jadąc z mężem do szpitala aby urodzić dziecko, nie zdążyła dotrzeć na izbę przyjęć – akcja porodowa rozpoczęła się w samochodzie, tuż po zjechaniu na stację paliw. Dziecko przyszło na świat jeszcze przed przyjazdem służb medycznych.
Do zdarzenia doszło w sobotę po godz. 17. Po wezwaniu pomocy jako pierwsi na miejscu zjawili się strażacy z lokalnej OSP oraz zastęp PSP z Nowego Targu, a następnie karetka pogotowia. Szczęśliwym zbiegiem okoliczności na stacji przebywała również położna z nowotarskiego szpitala, która udzieliła rodzącej fachowej pomocy - przekazał PAP dyżurny nowotarskiej straży pożarnej.
7 grudnia Kościół katolicki obchodzi wspomnienie liturgiczne św. Ambrożego, biskupa i doktora Kościoła, jedną z największych postaci Kościoła Zachodniego w IV w. Dane o wcześniejszym jego życiu są skąpe, natomiast biografia od chwili wybrania go na biskupa jest bardzo bogata.
Ambroży urodził się około roku 340 w Trewirze (dzisiejsze Niemcy), jako syn prefekta Galii. Otrzymawszy staranne wykształcenie w Rzymie, rozpoczął karierę państwową na terenie dzisiejszej Jugosławii. Około roku 370 został mianowany zarządcą - prefektem północnej Italii, mieszkając w Mediolanie.
W roku 374 w Mediolanie zmarł tamtejszy biskup. Zapowiadał się burzliwy wybór nowego biskupa, gdyż dwie partie: jedna prawowierna, druga sympatyzująca z arianizmem, wysuwały swoich kandydatów, ale ponieważ głosy były równomierne, wybory się przeciągały. Ambroży, podejrzewając, że może dojść do zamieszek, nie chcąc do nich dopuścić, z urzędu udał się do katedry. Kiedy tam się znalazł, z tłumu jakieś dziecko zwołało: "Ambroży biskupem". Zebrani uznali to za znak opatrznościowy i mimo tego, że Ambroży - choć należał do rodziny chrześcijańskiej - nie był nawet ochrzczony i opierał się, wymogli na nim zgodę. Dla wybierających nie stanowiło to żadnej przeszkody. Wiedzieli, że jest człowiekiem sprawiedliwym i bardzo odpowiedzialnym, a to wystarczyło, by mógł być dobrym biskupem. Przyszłość potwierdziła, że mieli rację.
W ciągu ośmiu dni Ambroży przygotował się, przyjął chrzest i pozostałe sakramenty, a 7 grudnia 374 r. został konsekrowany na biskupa Mediolanu.
Nowy biskup wiedział, jak małe kompetencje posiada w zakresie znajomości Pisma Świętego i prawd objawionych, dlatego swoje duszpasterzowanie rozpoczął od gruntownego studiowania Biblii i literatury chrześcijańskiej. Miało to służyć jego przepowiadaniu. Wnet zasłynął jako kaznodzieja; podziwiał go św. Augustyn.
Św. Ambroży żył i działał w okresie, kiedy dopiero zaczynały się kształtować stosunki Kościoła z państwem (władzą cesarską). Jego postawa i poczynania w tej dziedzinie miały znaczący wpływ na przyszłość tych stosunków. Inicjatywy biskupa Mediolanu były też próbą określenia miejsca Kościoła w społeczeństwie. Z tego też punktu widzenia należy oceniać słynne "potyczki" Ambrożego z władzą cesarską.
Najgłośniejszym był konflikt Ambrożego z cesarzem Teodozjuszem. Powodem była rzeź dokonana z rozkazu cesarza w Tessalonikach. Podczas lokalnych zamieszek zginął tam jeden z oficerów rzymskich. W odwecie cesarz zarządził masakrę ludności; mieszkańców zgromadzonych w cyrku zaatakowali żołnierze. Zginęło prawie 700 osób. Wówczas biskup Ambroży nałożył na cesarza obowiązek odbycia pokuty. O dziwo, Teodozjusz uznał swój grzech i zgodził się na określoną przez biskupa pokutę, co było wyrazem wielkiego autorytetu biskupa Ambrożego. Za jego sprawą świat zrozumiał, że władca w Kościele jest tylko wiernym - niczym więcej - i obowiązują go te same zasady Bożego Prawa, które normują życie wszystkich.
Sprecyzowane przez św. Ambrożego ustawienie władcy wobec Bożego Prawa, na straży którego stoi biskup, stało się normą w Kościele katolickim i obowiązuje do dziś. Potknął się o tę normę w XVI w. Henryk VIII, który po popełnieniu grzechu, nie chcąc pokutować, wolał oderwać cały Kościół angielski od biskupa Rzymu. Ten zaś, stając na straży Bożego Prawa, nie mógł przyjąć innego rozwiązania.
Wspomnienie postaci św. Ambrożego przypomina bardzo trudne zagadnienie relacji Kościoła do państwa, zwłaszcza wtedy, gdy władzę w państwie sprawuje katolik. Ten bowiem jako wierzący musi się nieustannie liczyć z Bożym Prawem. Nie chodzi tu tylko o decyzje, ale i o zachowanie Bożego Prawa w życiu osobistym, które dla podwładnych jest niepisaną normą postępowania.
Stąd do historii św. Ambroży przeszedł nie tyle jako teolog, ile jako odważny biskup, wzywający władców (dzisiaj sprawujących władzę na różnym szczeblu życia demokratycznego) do zachowania Prawa Bożego.
Św. Ambroży zmarł w Wielką Sobotę 4 kwietnia 397 r. Został pochowany w Mediolanie. Do dziś pozostaje postacią wręcz symboliczną dla tego miasta. Zdumiewała jego aktywność, co podkreślił biograf, notując z podziwem, że po śmierci Ambrożego, jego obowiązki katechetyczne musiały być podzielone między pięciu kapłanów.
W darach przyniesione ostały nowe naczynia liturgiczne: kielich, patena oraz puszka
Mija 25 lat od erygowania Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia w Oławie. Z tej okazji uroczystej Mszy świętej przewodniczył bp Jacek Kiciński CMF.
Zanim rozpoczęła się Eucharystia, biskup Jacek udał się do kaplicy MB Pocieszenia na modlitwę. We wstępie do Mszy świętej, ks. Tomasz Czabator, proboszcz parafii przypomniał motywy ustanowienia sanktuarium, które zostało erygowane przez kard. Henryka Gulbinowicza w 2000 roku oraz przywitał wszystkich przybyłych na wspólne świętowanie.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.