Reklama

Sztuka w trzech aktach

Niedziela Ogólnopolska 8/2022, str. 74

Adobe.Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Obok świąt przeważnie związanych z naszą chrześcijańską tradycją są jeszcze różne rocznice i dni, które przypominają o ważnych wydarzeniach. Mamy także – jak je sobie roboczo nazywam – dni kultowe. To np. Dzień Matki, Dzień Ojca, Dzień Dziecka itd. W styczniu wypadają natomiast Dzień Babci i Dzień Dziadka...

Można na życie patrzeć z wielu stron. Dziś zajmiemy się etapem finalnym życia, czyli starością, i będzie to sztuka w trzech aktach. Sztuką jest już na samym początku dożyć do starości, w jako takim stanie. A jak już się to stanie – to trzeba sobie z nią radzić jak przystało na homo sapiens.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W ogóle ciekawy jest proces starzenia. Ludzie zmieniają się niezauważenie dla siebie, a jednocześnie zmiany te są ewidentne. To jest trochę tak jak z łysiną: najpierw są włosy w normie, potem jest ich coraz mniej, i mniej, i mniej, aż pewnego dnia – nie ma nic! Oczywiście, z wiekiem zmienia się też charakter człowieka. Sięgnęłam po raz kolejny do artykułu p. Marii Braun-Gałkowskiej pt. Prawo do bycia starym jako do materiału wyjściowego. Autorka proponuje klasyfikację sylwetek – postaw osób starych, po siedemdziesiątce, i są to po kolei:

– samolubni – witalni i energiczni, którzy działają aktywnie, ale cały wysiłek nastawiają na samych siebie, dbając o urodę i kondycję;

Reklama

– życzliwi – też są aktywni, sprawni fizycznie i psychicznie, ale starają się uczyć i dzielić z innymi, życząc wszystkim dobrze; myślą nie tylko o sobie, ale i o innych;

– gderliwi – nie są aktywni, bo nie pozwala im na to zdrowie, ale nie troszczą się o swoją sprawność, tylko żądają od innych, by się nimi opiekowali, i mają ciągle pretensje o wszystko, i wreszcie:

– łagodni – starają się być aktywni, na ile mogą, ale mogą już niewiele, więc wszystko przyjmują z wdzięcznością i uśmiechem. Umieją pogodzić się z przemijaniem i ograniczeniami.

Odwołam się teraz do przeszłości, gdy brałam udział w pewnych warsztatach na temat starości. W pierwszej części zajęć zebrani opracowali listę przymiotników, które pozytywnie opisują starość. A może mają Państwo sami coś do dodania?

Starość może więc być: mądra, doświadczona, tolerancyjna, ciepła i barwna, poszukująca, pokorna, elegancka, sympatyczna, spokojna, złota, pomocna, stonowana, przezorna, serdeczna, roztropna, uczynna, zapobiegliwa, wesoła, zdrowa, krzepka, rozsądna, cierpliwa, przydatna, wolna, niezależna dystyngowana, czuła, kochana, miłosierna, optymistyczna, otwarta, wdzięczna, radosna, dobra, zadbana, duchowa, pobożna, stateczna, wyrozumiała, oczytana, wrażliwa, dostatnia, pomagająca, tradycyjna, rodzinna, z wdziękiem, troskliwa, doradcza, służebna, cicha, aktywna, dyspozycyjna, opanowana, ciekawa świata, refleksyjna...

Dużo tego, prawda? Gdy patrzy się na starość pod tym kątem, trudno jej nie lubić. A już na pewno nie trzeba się jej bać. Ale jak to zrobić?

Reklama

W dalszej części zajęć zebrani skupili się na fragmentach modlitwy przypisywanej św. Tomaszowi z Akwinu, jakoby znalezionej w Tuluzie. Oto ona:

„Panie, Ty wiesz lepiej, aniżeli ja sam, że się starzeję i pewnego dnia będę stary. Zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji. Odbierz mi chęć prostowania każdemu ścieżek, ale Ty, Panie, wiesz, że chciałbym zachować do końca paru przyjaciół. Wyzwól mój umysł z niekończącego się brnięcia w szczegóły i dodaj mi skrzydeł, bym w lot przechodził do rzeczy. Użycz mi chwalebnego uczucia, że czasem mogę się mylić. Zachowaj mnie miłym dla ludzi, choć z niektórymi z nich doprawdy trudno wytrzymać. Nie chcę być świętym, ale zgryźliwi starcy to jedno ze szczytowych osiągnięć szatana”.

Po tej modlitwie uczestnicy warsztatów dopisywali swoje. Mnie szczególnie podobały się następujące: „Pozwól mi być leniwym bez wyrzutów sumienia. Dodaj mi szczyptę humoru, bym mógł śmiać się również z samego siebie”. I wreszcie: „Spraw Panie, bym w swojej starości zawsze był radosny i by ta choroba była zaraźliwa”.

Życzę nam wszystkim – sobie także, abyśmy nawzajem zarażali się tą wspaniałą chorobą, jaką jest radość!.

Czekamy na Wasze listy, uwagi i pomysły. Piszcie do nas na adres: zdrowie@niedziela.pl

2022-02-15 13:07

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Smutna rzeczywistość po huraganie Melissa

2025-10-31 09:14

FB Misje Dobrych Czynów

Huragan Melissa uderzył na Jamajce. Wśród Polaków, którzy w tym momencie znajdowali się na tej karaibskiej wyspie, był ks. Piotr Sierzchuła z archidiecezji wrocławskiej, który od 2022 roku posługuje na Jamajce w nadmorskiej parafii w miejscowości Savanna‑La‑Mar i zajmuje się nie tylko duszpasterstwem, ale także szkołą i działalnością społeczną.

Huragan Huragan Melissa uderzył z siłą przekraczającą 300 km/h – według danych amerykańskiego Centrum Huraganów (NHC) to jeden z najpotężniejszych cyklonów w historii Atlantyku. Wiatr zrywał dachy, łamał drzewa, obalał słupy energetyczne – doszczętnie został zniszczony kościół, w którym Msze święte odprawiał ks. Piotr. Zanim nastąpił punkt kulminacyjny huraganu, ks. Sierzchuła nagrał relację jeszcze podczas uderzenia. - Znajduję się w łazience. Jest to najbezpieczniejsze miejsce, bo nie ma w nim okien. Tutaj razem z Nalą [psem] przeżywamy huragan. Wiatr jest teraz bardzo porywisty […] A jeszcze huraganu Melissa nie ma na wyspie, więc nie wiem co będzie działo później. Módlcie się za nas.
CZYTAJ DALEJ

To ile za te wypominki?

Przez cały listopad w parafiach odprawiamy tzw. wypominki. To nic innego, jak modlitwa polegająca na wyczytywaniu imion i nazwisk naszych bliskich i dalszych zmarłych

Wypominki są jednorazowe, oktawalne, półroczne i roczne. Wypisujemy na kartkach nazwiska zmarłych i przynosimy je do swoich duszpasterzy. Wypominki jednorazowe odczytuje się na cmentarzu, oktawalne przez 8 dni od dnia Wszystkich Świętych (często połączone z nabożeństwem różańcowym), a roczne przez cały rok przed niedzielnymi Mszami. Tradycja ma długą historię. W liturgii eucharystycznej sprawowanej w starożytnym Kościele odczytywano tzw. dyptyki, na których chrześcijanie wypisywali imiona żyjących biskupów, ofiarodawców, dobrodziejów, ale także świętych męczenników i wyznawców, oraz wiernych zmarłych. Imiona odczytywano głośno i trwało to bardzo długo. Drugą listę, listę świętych, odczytywał już sam biskup.
CZYTAJ DALEJ

Wychowawcy z USA: co usłyszeliśmy od Papieża, musimy przekazać dalej

2025-10-31 17:01

[ TEMATY ]

USA

wychowawcy

Papież Leon XIV

@Vatican Media

Papież przypomniał nam o prawdziwym celu edukacji katolickiej. Jubileusz może być doświadczeniem przemieniającym - mówi Vatican News bp Earl K. Fernandes z amerykańskiej diecezji Columbus, który przybył do Rzymu na Jubileusz Świata Wychowania wraz z 30-osobową delegacją wychowawców ze szkół katolickich w USA.

Jedna z uczestniczek, Gina Stahl, dyrektor szkoły św. Marii w German Village w Columbus, w stanie Ohio mówi wzruszona: „To było błogosławione doświadczenie. Wiele łask zostało wylanych na nas podczas tej pielgrzymki". Przybyła z grupą wychowawców katolickich, której przewodniczy bp Fernandes i wyraża odczucia każdego z uczestników, z którym rozmawiamy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję